Pierwsza piosenka. Chyba najważniejszy krok każdego muzyka, krok na wyższy poziom, szczególnie jeśli chodzi o samodzielność i autentyczność. Swoją napisałam zaledwie rok temu, frustrowana ciągłym kopiowaniem kogoś innego, udawaniem... Nie potrafiłam odnaleźć swojej tożsamości, nie miałam pojęcia kim tak naprawdę jestem.
Dlaczego postanowiłam pisać swoje piosenki?
Najzwyczajniej w świecie, gubiłam się w świecie coverów. Oczywiście, granie ulubionych piosenek, albo tworzenie nowych wersji piosenek, których się nie cierpi, to świetna zabawa, do której na bank szybko wrócę (zerkajcie na mój youtube). Ale brakowało mi Czegoś. jakby jakaś część mnie nie potrafiła się wydostać, jakbym przez cały czas próbowała być kimś innym, nie wiedząc, kim tak naprawdę jestem. Czułam jakbym była małym muzycznym duszkiem, bez tożsamości.
Artysta bez tożsamości to jak człowiek bez duszy, muzyka bez nut, pisarz analfabeta, głuchy dyrygent.
W pewnym momencie dorosłam do tego, by odważyć się poszukać swojej tożsamości- takiej, która byłaby odrębna i niepowtarzalna, ale w tym samym czasie również autentyczna. Pisanie własnego repertuaru wydawało mi się jedynym właściwym sposobem na jej odkrycie.
Zajrzałam do własnej głowy.
Zdawałoby się, że wszyscy dobrze znamy nasze myśli i opinie. Skąd się wzięły pewnie też jest wszystkim znane. A jednak, pisząc swój pierwszy tekst, coś się ze mną stało. Byłam w stanie zaglądnąć najgłębsze krańce mojego umysłu. Były one pełne myśli i uczuć, o których do tej pory nie miałam pojęcia. Pewien smutek i pustka, której wcześniej nie pozwalałam istnieć. Ot co, to, czego bałam się najbardziej, stało się moim największym atutem.
Później coś we mnie pękło - jak zagrać tak bardzo osobisty i trudny kawałek przed publicznościom? Przeanalizowanie tej sytuacji i pogodzenie się z tym co było, z tym co jest i z tym co będzie, zrozumienie własnych myśli i uczuć zajęło mi wiele czasu. A gdy zdobyłam się na ten krok, wciąż czułam się jak porcelanowa lalka, cukrowa figurka, chusteczka powiewająca na wietrze. Czułam, jakby każde słowo, które śpiewałam, sprawiało, że czułam się, jakbym latała. Dawało mi to siłę, ale również przyprawiało mnie o dreszcze- bardzo się bałam. Było to totalne emocjonalne obnażenie się. Musiałam przezwyciężyć ten lęk, by móc działać dalej. Udało się.
Ambicje musiały zostać zaspokojone- czyli kiedy napisałam pierwszą piosenkę.
Było to mniej więcej rok temu. Zimowa pogoda mi nie sprzyjała, ciemne chmury były za równo na niebie, jak i w mojej głowie. Do tego doszła wyżej opisana coverowa frustracja. Musiałam zrobić coś, by zmienić bieg zdarzeń, zmienić coś w moim postępowaniu i myśleniu, a przede wszystkim, znaleźć sobie kolejne wyzwanie, by zaspokoić swoje ambicje.
Jak napisałam...? - tekst
Wszystko zaczęło się od krótkiego pseudo-lirycznego tekstu, który zapisałam dużo wcześniej w pamiętniku. Would you mind if I fall asleep tonight? Był to mój szkielecik do tekstu, główny motyw i myśl przewodnia. Już wcześniej często pisałam wiersze i krótkie liryczne teksty. Dałam się unieść emocji i rach ciach, słowa płynęły na papier.
Jak napisałam...? - muzyka
''Okej, okej'' - powtarzałam sobie non stop. Na kilkugodzinnych przerwach między lekcjami, zamykałam się w klasie muzycznej, przez długi czas wgapiając się w pianino.
Kiedy w końcu odważyłam się zagrać pierwszy akord (tak, pamiętna chwila, pamiętne G!), chcąc nie chcąc, samo poszło. Próbowałam, próbowałam, aż akordy posklejały się w akompaniament. Później, niepewnie zaczęłam śpiewać i układać melodię do tekstu. Dziwne, ale jak najbardziej satysfakcjonujące uczucie. Stało się!
Szał pierwszego nagrania.
Czyli próbuję wszystkiego na raz i używam pięć syntetyzerów na raz... Lekka przesada, ale chodzi mi o to, że weszłam do studia z moją pierwszą piosenką, nie mając do końca na nią pomysłu. Dałam się ponieść fantazji i chwili, i chcąc ruszyć w kierunku akustycznego popu z lekkimi wpływami indie, folku i soul'u, mimowolnie wkroczyłam w świat elektroniki. Ciekawi? Zapraszam:
Natalia Magdalena - Would You Mind? (Sonority Productions version)
Namysł i zdecydowanie.
Szaleństwo pierwszego nagrania minęło, przyszedł czas na spokojne zastanowienie się, w którym kierunku chcę ruszyć. Well, well, na pewno nieco mniej napakowanym elektroniką. Kolejna wersja, nieco spokojniejsza, na żywo (więc bierzcie pod uwagę fakt, że na żywo nie wszystko jest perfekcyjne ;) ). Towarzyszy mi pianino oraz kontrabas:
Natalia Magdalena - Would You Mind? (live at Rietveld Theater, Delft)
Wersja solo.
Czyli jak brzmię na scenie, samiutka z gitarą.
Natalia Magdalena - Would You Mind? (live at Jong Quite Quiet)
Jak widzicie, proces tworzenia nigdy się nie kończy- nie trzeba (a nawet nie wolno!) uparcie trzymać się pierwszej wersji.
Które nagranie podoba Wam się najbardziej?
Jaka piękna piosenka <3 Masz cudowny głos! Oby tak dalej powodzenia :*
OdpowiedzUsuńŚliczny głos <3 Tak trzymaj i cały czas do przodu, powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńMówią ze początki są najgorsze. Ale moim zdaniem tobie wyszło swietnie. Nie moge doczekać sie koncertu. Chce cie wreszcie wyściskać.
OdpowiedzUsuńWeszłam tu niepozornie, myslac ze to kolejny taki sam blog jak wszedzie, a tu... cała ty i twoje serce. Piosenka na dole V Would you mind, przesłuchałam i miałam ciarki. Masz talent! Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje marzenia ♥
OdpowiedzUsuńhttp://cosy-bloog.blogspot.com/
Pamiętam, jak będąc młodsza próbowałam tworzyć własne piosenki umiejąc grać jeszcze tylko na tabulaturze :D Masz prześliczny głos, subuję <3
OdpowiedzUsuńhttp://alicjawkrainiekotow.blogspot.com/
Piękna piosenka!
OdpowiedzUsuńMasz cudowny głos
Cudowna jest ta piosenka <3 !!!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takich ludzi z pasją jak Ty :) sama bardzo lubię śpiewać, teksty też próbowałam pisać, ale nie nadaje się chyba do tego :P Masz świetny głos, a wykonanie profesjonalne :) Życze wielu sukcesów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Rebel
eternalrebel55.blogspot.com
Widzę naprawdę ogromny potencjał. Piosenka wyszła ci świetnie. Nie poddawaj się, bo idzie ci genialnie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://zaliamoon.blogspot.com
Fajnie że masz taką pasję i taki ukryty talent bo masz ładny głos.
OdpowiedzUsuńŚliczny głos💖 woulg you mind(live at Jong Quite Quiet) 😊
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta piosenka, jestem twoja fanka! <3
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
frydrychmartyna.blogspot.com
Piękny głos oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńhttp://moniqa-blog.blogspot.com/
Masz śliczny głos! Życzę Ci powodzenia z całego serca! Świetna piosenka! :)
OdpowiedzUsuńGłos jak anioł :O Piosenka też piękna ;)Też śpiewam,chodzę na wokal do szkoły muzycznej :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na walentynkowy post ;) może spodobają ci się zdjęcia lub stylizacja to zostaw po sobie ślad ;)
http://jennkaa.blogspot.com/
Masz świetny głos :)
OdpowiedzUsuńSuper porady co do pisania piosenek.
Sama kiedyś próbowałam pisac ale troche inne to był rap.
I te pioesenki były na prawdę całkiem okey.
http://spam2506.blogspot.com/2016/02/walentynki.html
Słuchać można tego na okrągło. Masz niesamowicie relaksujący głos! Trzymam kciuki, by Twoja kariera pięła się w górę! :)
OdpowiedzUsuńSłucham już trzeci raz tej piosenki. Genialna! Masz przepiękny głos. Spełnienia marzeń :)
OdpowiedzUsuńPiękny głos! <3
OdpowiedzUsuńhttp://xevelynxo.blogspot.com/
Śliczna piosenka.
OdpowiedzUsuńTeż piszę i komponuję, więc w zupełności rozumiem Twój post i radość z pierwszego utworu :)
Pozdrawiam,
Wiktoria
Piosenka świetna, spokojna ale taka obiektywna, uspokaja i zbiera myśli. Może przetłumaczysz tekst piosenki w jednym z postów?
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam tylko ten jeden wpis, ale mam wrażenie, że jesteś naprawdę wspaniałą osobą! Ogromnie cenię sobie takich ambitnych i twórczych ludzi jak Ty. :)
OdpowiedzUsuńMasz piękną barwę głosu!
Cudowna piosenka i głos.
OdpowiedzUsuńSama piszę teksty i komponuje, jednak nie mam jakiegoś super głosu, więc moje piosenki są tylko dla mnie.
Blog Rebeliantki- klik
Ja swoją pierwszą piosenkę napisałam na urodziny mamy kilka lat temu.
OdpowiedzUsuńPowodzenia w tworzeniu!
http://onelife-onesize.blogspot.com/
Każdy z nas jest oryginalny i niepowtarzalny, dlatego uwielbiam, kiedy ktoś tworzy coś swojego, coś, czego nikt inny nigdy nie skopiuje i nie wykona jak autor ... :)
OdpowiedzUsuńPiękna piosenka ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska - blog. Zapraszam na konkurs! Do WYGRANIA kosmetyki z UNTER TWENTY ;)
Piękny głos i ciekawie napisana twoja przygoda z muzyką!
OdpowiedzUsuńhttp://itismytimee.blogspot.com/2016/02/after-break.html
Wow, rób dalej to co kochasz i ci super wychodzi <3
OdpowiedzUsuńWow napisanie własnej piosenki to naprawdę coś. Zawsze chciałam stworzyć coś takiego, ale niestety brakuje mi talentu, także dodatkowo podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie śpiewasz!
OdpowiedzUsuńTo świetne, że nie chcesz kopiować innych i wyrażasz siebie przez to co robisz :) Masz wielki talent.
OdpowiedzUsuńhttp://birthoffashion883.blogspot.com/
Dobrze jest mieć w życiu pasję.
OdpowiedzUsuńA jeszcze taką, która daje radość innym to już w ogóle...
Życzę powodzenia w tworzeniu nowych piosenek! Co do cover'ów to ja lubię bardzo lubię je słuchać, odnajdywać. Nie raz twierdzę, że cover jest dużo lepszy od oryginału. Chętnie zajrzę na Twojego YT!
OdpowiedzUsuńLittleredcherrysmile click
To piękne, gdy ktoś jednak zbiera w sobie siłę aby spełnić marzenie :) gratuluje :) piękny utwór, oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam labonnyblog.blogspot.com
Ciężko powiedzieć które nagranie jest najlepsze. W jednym usłyszałam Enye. W innym Birdy. Pięknie. Życzę sukcesu.
OdpowiedzUsuńJa też kocham śpiewać <3 ale niestety nie miałam szansy żeby móc się rozwijać. Były konkursy, były wygrane ale potem liceum skutecznie mnie zgasiło. Tak trzymaj, nie poddawaj się. Pięknie śpiewasz <3
OdpowiedzUsuń+obserwuje :)
http://barbaretbeauty.blogspot.com
Jeny... słucham właśnie twoją piosenkę i... jeny. Wspaniała, genialna, nie wiem co jeszcze powiedzieć. Masz wspaniały głos i wielki talent! Czekam na więcej twoich piosenek.
OdpowiedzUsuńhttp://czesc-to-ja.blogspot.com
Super piosenka :D MAsz talent
OdpowiedzUsuńWpabiala piosenka! Mozna ja sluchac naokolo! Powodzenia w dalszej karierze!
OdpowiedzUsuńMasz cudowny głos! Świetnie, że napisałaś taki post :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://angelikabien.blogspot.com/
Cudowny głos! Od razu się zakochałam <3 Dla mnie najlepsza jest ostatnia wersja z gitarką <3 W ogóle świetna robota ! Tekst wspaniały <3 Twoja piosenka zdecydowanie trafia do moich ulubionych utworów :*
OdpowiedzUsuńPS.: http://cieszsiechwila-ld.blogspot.com/ Wpadnij ja k będziesz miała chwilkę <3
Pamiętam jakie miałam ciary, jak ją 1 raz usłyszałam! Piękna, naprawdę piękna
OdpowiedzUsuńMasz piękny post i super, że udało Ci się odnaleźć samą siebie.
OdpowiedzUsuńJesteś świetna i życzę Ci powodzenia!
Bardzo fajnie, że sama piszesz ;) Ja chyba wolę pisać muzykę niż tekst ;)
OdpowiedzUsuńhttp://marysiaofficialblog.blogspot.com
Świetny głos! <33
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna! :)
http://paaullina-blog.blogspot.com
Ale przepiękna piosenka! Zazdroszczę że umiesz pisać sama piosenki <3
OdpowiedzUsuńhttp://sisterschannelfashion.blogspot.com/
Masz mega głos!. Jak dla mnie najlepsza jest ostatnia. Dużym plusem jest to że piszesz sama piosenki, nie każdy dzisiaj to potrafi :) . Powodzenia w dalszej karierze!
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem. Kobieto jesteś świetna, za całych sił Ci kibicuje, na pewno osiągniesz sukces
OdpowiedzUsuńPiękne ♥ Cudowny głos ! Jestem pod wrażeniem ! Masz talent, Gratulacje !☻☻♥♥
OdpowiedzUsuńhttp://welcome-in-our-world-mmalenka.blogspot.com
Piękny głos ! Ja nie mam talentu do śpiewania haha
OdpowiedzUsuńhttp://modowelovebyjuliet.blogspot.com/
Masz talent Kochana i cieszę się że idziesz na przód i spełniasz swoje marzenia! Gratuluję!!
OdpowiedzUsuńAktualnie mieszkam w Welshpool, przyjechałam tu do pracy, ale jeszcze nie wiem na jak długo. Na razie bardzo ciągnie mnie z powrotem do Polski, choć nie wiem czy to minie, czy nie.
OdpowiedzUsuńJa bym nie potrafiła napisać sama piosenki. Nie potrafiłabym się otworzyć na tyle, by coś takiego napisać, bo uważam, że piosenki to takie... prawdziwe uczucia autora tekstu. O muzyce już nie wspomnę...
To wspaniale, że tworzysz coś w 100% swojego :) Trzymam za Ciebie kciuku, żebyś się cały czas w tym rozwijała
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis oraz cały blog. ;*
OdpowiedzUsuńKochana zapraszam serdecznie do mnie - http://threethingsiloveanna.blogspot.com/
Podziwiam pamięć. Moje "pierwsze razy" zawsze zapominam. Wszystkie.
OdpowiedzUsuńŁał. Jestem pod wrażeniem. W życiu nie potrafiłabym stworzyć własnej piosenki. Podziwiam :)
OdpowiedzUsuń